16 kwietnia 2021

Koniec Stadionu Dziesięciolecia

  17 kwietnia 1983 roku zakończyła się sportowa historia Stadionu Dziesięciolecia. Tego dnia reprezentacja Polski rozgrywała mecz eliminacyjny do mistrzostw Europy z Finlandią.     Jego okoliczności były nietypowe. Już w drugiej minucie Włodzimierz Smolarek zdobył dla Polski bramkę z rzutu karnego. Ale trzy minuty później Paweł Janas zaskoczył Józefa Młynarczyka…

  17 kwietnia 1983 roku zakończyła się sportowa historia Stadionu Dziesięciolecia. Tego dnia reprezentacja Polski rozgrywała mecz eliminacyjny do mistrzostw Europy z Finlandią. 

   Jego okoliczności były nietypowe. Już w drugiej minucie Włodzimierz Smolarek zdobył dla Polski bramkę z rzutu karnego. Ale trzy minuty później Paweł Janas zaskoczył Józefa Młynarczyka strzałem samobójczym. Wynik 1:1 (rozczarowujący dla Polski, która przecież była trzecią reprezentacją świata) ustalony został już po pięciu minutach. 

W naszej drużynie wystąpiło trzech legionistów: Stefan Majewski, Andrzej Buncol i Kazimierz Buda. 

  Nigdy później reprezentacja na Stadion Dziesięciolecia już nie wróciła. W ciągu 27 lat (1956 – 1983) rozegrała na nim 26 meczów. Wygrała 15, zremisowała pięć, sześciokrotnie przegrała . Strzeliła 59 bramek, straciła 29. 

Wśród 75 tysięcy widzów, obecnych na spotkaniu z Finlandią był ojciec z dwoma siedmioletnimi bliźniakami. Ojciec nazywał się Gabriel Żewłakow, a synowie to Michał i Marcin. To był ich pierwszy prawdziwy mecz w życiu. Obydwaj wracali na ten stadion jako juniorzy Polonii, która rozgrywała tam swoje mecze. 

  Stadion Dziesięciolecia popadł w ruinę, ważniejszy od sportu stał się tam jarmark Europa (na którym zresztą handlowali również piłkarze). Sportowe życie wróciło kiedy zbudowano tam Stadion Narodowy. Przypadkiem, bo nikt nie zwrócił na to uwagi, pierwszy mecz na nowym stadionie odbył się też 17 kwietnia, tyle że 2012 roku. Legia zagrała towarzysko z FC Sevilla.

Warszawianie przegrali 0:2, a obydwa gole, pierwsze na Stadionie Narodowym zdobył Senegalczyk Papa Babacar Diawara. Trzy lata później, 27 maja 2015 roku FC Sevilla (już w nieco innym składzie, z Grzegorzem Krychowiakiem) po zwycięstwie nad FK Dnipro Dniepropietrowsk 3:2 zdobyła puchar Ligi Europy. 

Podczas uroczystości otwarcia Stadionu Narodowego Paweł Janas był jednym z gości honorowych, jako ten, który niejako zgasił światło na Stadionie Dziesięciolecia…

Stefan Szczepłek