Baraże na Mazowszu
Poznaliśmy drużyny, które w przyszłym sezonie zagrają w III oraz IV lidze. Z awansów cieszą się Pogoń Grodzisk Mazowiecki, która wystąpi w trzeciej lidze oraz Proch Pionki i Nadnarwianka Pułtusk, dołączające do grona czwartoligowców. Utrzymanie w IV lidze wywalczyła Korona Ostrołęka.
W rewanżowym meczu barażowym o awans do III ligi Pogoń Grodzisk Mazowiecki wygrała na swoim stadionie z Huraganem Wołomin 4:0. W pierwszym spotkaniu Huragan mimo wielu okazji wygrał zaledwie 1:0 i w przyszłym sezonie w III lidze zagra drużyna z Grodziska. Prowadzenie dla gospodarzy uzyskał Mariusz Baranowski, a tuż przed przerwą drugi raz bramkarza gości pokonał Michał Borychowski. W końcówce kolejne gole dołożyli Jakub Kołaczek oraz Adrian Grabowski.
W spotkaniach decydujących o awansie do IV ligi Olimpia Warszawa dwukrotnie pokonała Proch Pionki 1:0, jednak mimo tego awans uzyskała drużyna z Pionek. Przez gapiostwo stołecznej ekipy w pierwszym meczu rozegranym w Pionkach w zespole Olimpii wystąpił zawodnik, który powinien pauzować za żółte kartki i spotkanie zostało zweryfikowane jako walkower 3:0 dla Prochu. W rewanżu Olimpia na swoim stadionie wygrała 1:0, a bramkę z rzutu karnego strzelił Hubert Sobotka. Gospodarze mieli jeszcze kilka okazji do podwyższenia wyniku, jednak nie wykorzystali żadnej z nich.
W innym meczu barażowym o awans do IV ligi Nadnarwianka Pułtusk wygrała na swoim boisku z Hutnikiem Huta Czechy 1:0. Pierwszy pojedynek tych zespołów zakończył się remisem 1:1. W 27. minucie czerwoną kartkę za faul przed polem karnym dostał bramkarz Hutnika Maciej Lis. Decydującą o losach meczu bramkę, kilka minut po przerwie strzelił Łukasz Kowalczyk. W końcówce emocje sięgnęły zenitu, rozpoczęła się bijatyka, sędzia pokazał jeszcze cztery czerwone kartki (po dwie dla obu drużyn), ale wynik nie uległ już zmianie i w przyszłym sezonie w IV lidze zagra Nadnarwianka.
Po remisie 1:1 w Kozienicach, Korona Ostrołęka pokonała na swoim boisku Energię 2:1 i utrzymała się w IV lidze. Rewanż podobnie jak i pierwszy mecz był bardzo wyrównany. Po bezbramkowej pierwszej połowie, prowadzenie dla Korony zdobył Piotr Strzeżysz. Do wyrównania doprowadził Bartłomiej Książek i przez kilka minut zanosiło się na dogrywkę. Gospodarze zaatakowali jednak raz jeszcze, a ciężar gry wziął na siebie kapitan zespołu z Ostrołęki – Piotr Strzeżysz, który po raz drugi pokonał bramkarza Energii zapewniając Koronie pozostanie w gronie czwartoligowców.
(mf)