24 lipca 2021

Szlaban Radomiaka dla poznańskiej „Lokomotywy”

36 lat czekano na powrót radomian do ekstraklasy i debiut, choć skromny, był w miarę udany.

„Zieloni” na inaugurację wybrali się do stolicy Wielkopolski, gdzie czekał na nich wielki Lech. Trener Dariusz Banasiak obawiał się zderzenia z poznańską „Lokomotywą”, ale radomianom udało się zastawić szlaban napastnikom gospodarzy. Sporą zasługę miał w tym zastępujący kontuzjowanego Misztę młody Filip Majchrowicz, a i losy tego meczu mogły potoczyć się inaczej, gdyby Louis Machado nie trafił w poprzeczkę!

    Radomski szkoleniowiec nie krył jednak zadowolenia z bezbramkowego remisu, w przeciwieństwie jednak do przebiegu meczu, w którym goście dali się zdominować rywalom, mając jednak dużo szczęścia sytuacyjnego. – To jest początek rozgrywek, więc jest też jeszcze wiele do poprawienia – skwitował Banasiak.

    No cóż, trenerze, poprawiajcie ile się da, ale za punkt wywieziony z Bułgarskiej należy się uznanie!

(js)