7 października 2019

U czwartoligowców tłok na górze

  W IV lidze na szczytach tabel zrobiło się ciasno. Na południu z dorobkiem 20 punktów prowadzą: Błonianka, Piaseczno i rezerwy Radomiaka. Na północy do liderującego Hutnika Warszawa tylko punkt traci Drukarz, a tuż za nimi jest Huragan Wołomin.  

  W grupie południowej w spotkaniu dwóch drużyn z okręgu radomskiego, Warka na swoim boisku zremisowała z rezerwami Radomiaka 1:1. Już na początku meczu dobrej okazji dla Warki nie wykorzystał wychowanek stołecznego Okęcia – Igor Mińkowski. Później bramkarza rywali mógł pokonać kolejny warszawiak w składzie gospodarzy, uczący się grać w Drukarzu – Maksymilian Vogtman. Miejscowi stwarzali sporo zamieszania pod bramką radomian, ale do przerwy było 0:0. Gole w tym meczu padły dopiero w końcówce. Prowadzenie dla Warki uzyskał Grzegorz Witan. Radomiak odpowiedział strzałem Francuza Chamsa Faraji, po którym piłka odbiła się jeszcze od jednego zawodnika i po rykoszecie wpadła do bramki obok zaskoczonego Piotra Przepiórki. Oskar Przysucha zremisował u siebie z MKS-em Piaseczno 2:2. Drużyna spod Warszawy wyszła na prowadzenie w 10. minucie. Po zagraniu Kamila Ziemnickiego bramkarza rywali pokonał Kamil Matulka. Oskar wyrównał dziesięć minut później. Strzał Tomasza Janiszewskiego obronił bramkarz Piaseczna – Jakub Trojanowski, ale dobitka Cezarego Kubryna była już skuteczna. W 25. minucie goście zdobyli drugiego gola. Kamil Ziemnicki popisał się precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego i do przerwy było 2:1 dla Piaseczna. Druga połowa toczyła się pod dyktando dążącego do odrobienia strat Oskara. Tomasz Janiszewski trafił w słupek, dobrej okazji dla drużyny z Przysuchy nie wykorzystał też Patryk Walasek. Wydawało się że podopieczni trenera Arkadiusza Modrzejewskiego dowiozą korzystny wynik do końca meczu, ale w ostatniej minucie gospodarze wywalczyli rzut karny, którego na gola zamienił Tomasz Janiszewski i spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Trzeci z liderów – Błonianka wygrała z Wilgą Garwolin 5:0. Gole dla ekipy z Błonia strzelali: Sebastian Czapa – trzy oraz Przemysław Dwórzyński i Tomasz Sieński.

  W grupie północnej pierwszej porażki w sezonie doznał Hutnik Warszawa. Podopieczni Bartłomieja Walewskiego przegrali na wyjeździe z MKS-em Przasnysz 0:4. Pierwszego gola w tym meczu w 13. minucie strzelił Tomasz Kamiński. Po pół godzinie wynik podwyższył Dominik Witkowski i do przerwy gospodarze prowadzili 2:0. Po zmianie stron nadal przeważała drużyna trenera Tomasza Mazurkiewicza. Trzeciego gola z rzutu karnego zdobył Damian Grędziński. W 65. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Grzegorz Biele z Hutnika i warszawiacy kończyli w dziesiątkę. W końcówce wynik meczu ustalił Łukasz Kosiorek. Na drugie miejsce w tabeli awansował Drukarz Warszawa. Ekipa trenera Tomasza Sokołowskiego wygrała na wyjeździe z beniaminkiem z okręgu płockiego – Świtem Staroźreby 1:0. Zwycięskiego gola dla zespołu ze stolicy po zagraniu powracającego do składu po kontuzji Mariusza Chmielewskiego, w 75. minucie strzelił Kamil Kądziela. Drużyna z Parku Skaryszewskiego jest w tym sezonie nie do zatrzymania. W lidze odniosła już sześć zwycięstw i trzy razy zremisowała. Drukarz bardzo dobrze radzi sobie też w rozgrywkach o Puchar Polski, gdzie w wyjazdowych meczach najpierw wyeliminował zespół z Teresina, a następnie Żyrardowiankę i awansował już do ćwierćfinału w okręgu warszawskim. Trzeci w tabeli Huragan Wołomin zremisował na swoim stadionie z KS-em Łomianki 1:1. W pierwszej połowie od straty bramki gospodarzy uratował słupek. Po zmianie stron to Huragan nadawał ton grze, ale oddawał zbyt mało strzałów. Piłkarze z Łomianek wykorzystali błąd w defensywie wołomińskiej ekipy i w 80. minucie wyszli na prowadzenie. Piłka wpadła do siatki po samobójczym strzale Macieja Ołowskiego. Zespół prowadzony przez Sergiusza Wiechowskiego wyrównał pięć minut później. Po trzech zagraniach z pierwszej piłki bramkarza rywali pokonał Mateusz Augustyniak.

 (mf)