Grają nasze dziewczęta
Ze zmiennym szczęściem walczą dziewczęta z Mazowsza na piłkarskich murawach.
W I lidze kobiecej, gdzie mamy trzy zespoły, padają jednak nieprzewidywalne rozstrzygnięcia. Po czterech kolejkach cztery punkty uciułały „Luksiary” z Radomia, remisując w ten weekend u siebie z trzecią w tabeli Tarnovią 2:2, co daje im aktualnie ósmą lokatę. Na samym dole tabeli dwie nasze drużyny: Piastovia, która po obiecującej inauguracji sezony zbiera cięgi od rywalek. Tak było i tym razem w Piastowie, gdzie lekcję futbolu dały im mierzące wysoko dziewczęta z maleńkiej małopolskiej wioski Jelna znad Jeziora Rożnowskiego. 0:6 pogorszyło już i tak katastrofalny bilans bramkowy „piastunek”…
W nielepszej sytuacji są piłkarki z warszawskiej Pragi. Do niedawna chluba kobiecej piłki Mazowsza, dziś próbuje dźwignąć się z kolan po odpływie zawodniczego trzonu podstawowego zespołu. I tu chyba pojawiło się światełko w tunelu, gdyż po trzech beznadziejnych porażkach „syrenki” przywiozły z Rzeszowa ciężko zapracowany punkt, a przy odrobinie szczęścia mógłby być nawet ich komplet. Wiara czyni cuda, toteż po celnym uderzeniu Natalii Olszowskiej w 7’, trwały w niej do końca meczu, a broniąca warszawskiej bramki Klaudia Felczak zwijała się jak w ukropie.
Sukces prażanek na Podkarpaciu ich niewiele młodsze koleżanki zdyskontowały ostrym strzelaniem w centralnych ligach juniorek; siedemnastolatki rozbiły w Białymstoku rówieśniczki Włókniarza 10:0, a trampkarki w U-15 wygrały 8:0 w Grodzisku Maz.
W drugiej lidze kobiecej dobrze radzą sobie dziewczęta z Raszyna, które po czterech kolejkach zgromadziły 10 punktów, aplikując w Rysom w Bukowinie Tatrzańskiej dziewięć bramek i zajmują drugie miejsce w tabeli. Pewnie jeszcze wyżej byłyby piłkarki Ząbkovii, ale w ten weekend pauzowały i są na razie na 4. miejscu, lecz z kompletem punktów!. Tuż za nimi są akademiczki z Uniwersytetu Warszawskiego, które jednak uległy 1:2 KSP w Kielcach. Niespodziewanie dobrze natomiast spisały się skazane na wyprostowanie Loczki z Wyszkowa, które pokonały w Krakowie 3:2 Wandę Nowa Huta i wydźwignęły się na siódmą lokatę.
Pozostałe niższe ligi dopiero wystartowały, trudno zatem o jakieś wnioski, niemniej jednak piłkarskie rozgrywki kobiece po reformie wydają się być coraz ciekawsze. Miejmy nadzieję, że pozytywnego kolorytu dodadzą im piłkarki z Mazowsza!
(js)