Na czwartym froncie

 Mecz rozgrywany na sztucznej nawierzchni przy ulicy Okopowej był bardzo wyrównany i nie widać było kto jest liderem, a kto broni się przed spadkiem. Stołeczni piłkarze zdawali sobie sprawę, że najgroźniejszym zawodnikiem gości jest „supersnajper” – Wojciech Wocial (w tym sezonie strzelił już 30 bramek) i skutecznie odcinali go od podań. Akcje ofensywne Gromu inicjowali Mateusz Gliński i Bartosz Niksiński, którzy przed rundą rewanżową przyszli do warszawskiego zespołu z … Sulejówka. Ale defensywa Victorii także nie dawała się zaskoczyć. Jedyna bramka w tym meczu padła po przytomnym zagraniu Nigeryjczyka Samuelsona Odunki, który po podaniu Rafała Golucha dosyć łatwo minął interweniującego obrońcę i z bliska posłał piłkę do siatki. Skromna wygrana 1:0 pozwoliła drużynie Łukasza Chmielewskiego zachować punkt przewagi nad drugą w tabeli Bronią. Radomianie po trzech trafieniach Przemysława Nogaja oraz bramce z rzutu karnego Kamila Czarneckiego, pokonali KS Konstancin 4:0.
 W grupie północnej kolejne – ósme z rzędu zwycięstwo odnieśli piłkarze Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Zespół prowadzony przez Krzysztofa Chrobaka tym razem nie pozostawił złudzeń Bugowi Wyszków. Na dwie bramki Macieja Wilanowskiego oraz trafienia Kamila Kamińskiego i Damiana Jaronia (z rzutu karnego), wyszkowianie odpowiedzieli tylko golem w końcówce Łukasza Łady. Piłkarze z Grodziska wciąż o pięć punktów wyprzedzają MKS Ciechanów, który także dał pokaz siły i rozgromił na wyjeździe Czarnych Węgrów 6:0. Dwa razy bramkarza gospodarzy pokonał Mateusz Matusiak, a kolejne gole dołożyli Nazar Litun, Bartosz Mroczek, Konrad Cichowski oraz Kamil Żylski. Na uwagę w tej grupie zasługuje też znakomita postawa Bzury Chodaków. Drużyna trenera Juliusza Kruszankina – byłego zawodnika Legii i reprezentacji Polski, wiosną zdobyła już 21 punktów. W tej kolejce piłkarze z Sochaczewa wygrali na wyjeździe z Ożarowianką 1:0 i awansowali już na dziewiątą pozycję w tabeli.
(mf)