Starsi juniorzy Legii w finale MP !
Legia Warszawa, po bardzo ciekawych i emocjonujących spotkaniach z Lechem Poznań, awansowała do finału mistrzostw Polski juniorów starszych (rocznik 1998/99). Rywalem Legii będzie Pogoń Szczecin.
W pierwszym półfinale rozegranym we Wronkach, legioniści od 17. minuty przegrywali 0:1. Błąd bramkarza Mateusza Kochalskiego wykorzystał Bartosz Bartkowiak, i z bliska skierował piłkę do pustej bramki. Podopiecznym trenera Piotra Kobiereckiego przed przerwą nie udało się odrobić strat. Najbliżej zdobycia bramki był Kamil Orlik, ale jego strzał sprzed pola karnego obronił bramkarz Lecha. W drugiej połowie warszawiacy mieli więcej szczęścia. W 53. minucie po rzucie wolnym wykonywanym przez Kamila Orlika, piłka trafiła do Mateusza Leleno, który uderzeniem z dystansu doprowadził do wyrównania. W 87. minucie po zagraniu ręką jednego z poznańskich obrońców sędzia podyktował rzut karny dla Legii. Grzegorz Aftyka pewnym strzałem pod poprzeczkę zdobył drugiego gola. W doliczonym czasie gry jedenastkę wywalczyli także gospodarze. Wykorzystał ją Dawid Kurminowski i mecz zakończył się wynikiem 2:2. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego, po jednym z fauli przy linii bocznej, doszło jeszcze do zbiorowej konfrontacji. Ale na szczęście zanosząca się na większą bijatykę sytuacja, dzieki szybkiej reakcji stołecznego sztabu szkoleniowego została zażegnana.
W rewanżu, który odbył się w Ząbkach emocji było jeszcze więcej. Warszawiacy prowadzili od 10. minuty, dzięki bramce Kamila Orlika. Po chwili ten sam piłkarz, gdyby wykazał się większą precyzją, mógł strzelić drugiego gola. Z czasem to lechici zaczęli przejmować inicjatywę i atakowali coraz odważniej. Znakomicie między słupkami spisywał się jednak bramkarz Legii – Mateusz Kochalski, broniąc groźne uderzenia Tymoteusza Puchacza i Dawida Kurminowskiego. Dzięki temu wynik do przerwy nie uległ zmianie. W drugiej połowie nadal trwał napór Lecha. Wprowadzony na boisko w 57. minucie – Bartosz Bartkowiak, w swoim pierwszym kontakcie z piłką zaliczył znakomitą asystę, po której Marcin Grabowski doprowadził do wyrównania. Trzy minuty później Bartkowiak wywalczył rzut wolny, z którego Jakub Moder wyprowadził poznaniaków na prowadzenie. Legionistom udało się odpowiedzieć trafieniem Mateusza Leleno i mecz, podobnie jak ten we Wronkach zakończył się remisem 2:2. W dogrywce warszawiacy musieli jednak grać w osłabieniu, ponieważ w 80. minucie, po drugiej żółtej kartce, boisko opuścił jeden z najlepszych stołecznych piłkarzy – Kamil Orlik. Mimo tego podopieczni trenera Piotra Kobiereckiego potrafili rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść. Dwie kolejne bramki dla naszej drużyny strzelili Kacper Pietrzyk oraz Michał Góral. 4:2 i Legia zasłużenie awansowała do finału.
Legia: Mateusz Kochalski – Piotr Cichocki, Mateusz Bondarenko, Kacper Pietrzyk, Bartosz Olszewski (62` Maciej Ostrowski) – Mateusz Leleno (87` Mateusz Szwed), Aleksander Waniek, Bartłomiej Urbański, Mateusz Praszelik (64` Konrad Handzlik), Kamil Orlik – Patryk Czarnowski (55` Michał Góral).
(mf)