Trzecioligowcy bez błysku

   W 25. kolejce III ligi najwięcej emocji było w Łomży, gdzie ŁKS podejmował Polonię Warszawa. Już w 2. minucie, przypadkowe zagranie piłki ręką Piotra Maślanki zaowocowało rzutem karnym dla rywali. Z jedenastu metrów nie pomylił się Rafał Maćkowski i było 1:0. ŁKS prowadził przez pół godziny. W 32. minucie, po zagraniu Sebastiana Olczaka, brazylijski obrońca gospodarzy –  Reinaldo Melao próbował wybić piłkę głową. Zrobił to jednak tak niefortunnie, że strzelił samobója. Pięć minut później z rzutu rożnego podawał Bartosz Wiśniewski, a na bramkę uderzał Marcin Gawron. Piłka odbiła się najpierw od łomżyńskiego golkipera, potem od słupka aż w końcu wpadła do siatki. Do przerwy Polonia prowadziła 2:1. Drugą połowę ponownie lepiej rozpoczęli gospodarze. Bramkarz Czarnych Koszul – Jan Balawejder dobrze wyszedł do dośrodkowanej z rzutu wolnego piłki, ale z niewiadomych przyczyn zawahał się i jej nie złapał. „Prezent” spadł na głowę stojącego obok Pawła Wasiulewskiego i było 2:2. W 71. minucie zespół z Łomży zdobył kolejnego gola. Trzech obrońców Polonii zbyt długo zastanawiało się co zrobić z piłką. Takich dylematów nie miał pochodzący z Wyszkowa – Damian Gałązka, wyprzedził rywali, ograł bramkarza i strzelił trzecią bramkę dla ŁKS-u. Pięć minut przed końcem meczu, ruszającego do szybkiej kontry rywala nieprzepisowo powstrzymał Sebastian Olczak, za co obejrzał czerwoną kartkę. Mimo osłabienia Polonia zdołała jeszcze doprowadzić do remisu. W 89. minucie do beznadziejnej wydawało się piłki, na pełnym gazie ruszył Cezary Sauczek. Dopadł do niej tuż przy linii końcowej boiska, w samym narożniku pola karnego. Tam sfaulował go, niepotrzebnie wychodzący bramkarz gospodarzy i sędzia bez wahania wskazał na „wapno”. Jedenastkę na gola zamienił Tomasz Chałas i mecz zakończył się wynikiem 3:3.

W tej kolejce jedyne zwycięstwo dla Mazowsza odniosła Victoria Sulejówek. Podopieczni trenera Łukasza Chmielewskiego pokonali na swoim boisku Tura Bielsk Podlaski 1:0. Piłkarze spod Warszawy długo nie mogli znaleźć recepty na konsekwentnie grającą drużynę z Podlasia. Rywale, będący na przedostatnim miejscu w tabeli, mądrze się bronili i próbowali szczęścia w kontratakach. W pierwszej połowie niewiele brakowało aby objęli prowadzenie. Po szybkiej kontrze, Karol Kosiński znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Victorii – Dominikiem Puskiem, jednak nie potrafił jej wykorzystać i trafił w słupek. Drugą połowę gospodarze wreszcie rozstrzygnęli na swoją korzyść. W 67. minucie, w polu karnym jeden z zawodników Tura zagrał ręką i arbiter podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł kapitan drużyny Wojciech Wocial i pewnym strzałem zapewnił Victorii trzy punkty. Goście najlepszą okazję do wyrównania mieli po akcji Rafała Babula, ale wynik nie uległ już zmianie i zespół z Sulejówka wygrał 1:0.
    Świt Nowy Dwór Mazowiecki prowadził na swoim boisku z Finishparkietem Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie po trafieniu Karola Drwęckiego, ale tuż przed końcem meczu wyrównał Bartosz Zakrzewski i mecz zakończył się remisem 1:1.  Punktami z rywalem podzielił się także Ursus. Traktorki w spotkaniu rozegranym w Sieradzu bezbramkowo zremisowały z Wartą. W Ząbkach, rezerwy Legii nie sprostały trzeciemu w tabeli Sokołowi Aleksandrów Łódzki, ulegając 0:2 po golach Kamila Żylskiego oraz Sebastiana Kobiery. W tabeli prowadzą Widzew Łódź i Lechia Tomaszów Mazowiecki (oba kluby mają po 54 pkt.). Polonia jest na czwartym miejscu (44 pkt.), Victoria Sulejówek na szóstym (39 pkt.), a rezerwy Legii na siódmym (37 pkt.). Ursus zajmuje dziewiątą lokatę (35 pkt.), a Świt Nowy Dwór Mazowiecki jest jedenasty (31 pkt.).
(mf)